Strona główna
Firma
Aktualności
Być kobietą, być kobietą… w męskim świecie?
07 października 2020

Być kobietą, być kobietą… w męskim świecie?

Jeśli ktoś chociaż przez chwilę pracował w branży teleinformatycznej, ten wie, że jest to męski świat. A raczej był. Jeszcze kilka lat temu kobieta wśród specjalistów w tej dziedzinie wzbudzała zdziwienie.

Wraz z postępem technologii wzrasta również świadomość o sile płci pięknej. Oczywiście nie mamy tutaj na myśli siły fizycznej, a poziom eksperckiej wiedzy, która w żadnym stopniu nie odbiega od tej, jaką posiadają mężczyźni. Jakiś czas temu dołączyliśmy do akcji #StrongLeadersCreatorInIT. Ta inicjatywa była zapalnikiem do rozmów z kobietami, które z Tide Software związane są od lat i zajmują kierownicze stanowiska. Nasze koleżanki dostarczyły nam nie tylko swojej opinii, ale również umocniły nas w przekonaniu, że pracownicy to prawdziwa wartość firmy.

Informatycy, programiści – o introwersji tych ludzi krążą już legendy. Nie jest tajemnicą, że kobiety mają naturalnie rozbudowane zdolności miękkie, dzięki czemu łatwiej nawiązują kontakty – chociażby w pracy. Potwierdza to Ewa Jańska, która w Tide Software jest Kierowniczką Zespołu Programistów:

„Kobiety często mają lepiej rozwinięte umiejętności miękkie, co w połączeniu z wiedzą techniczną może im ułatwić kontakty z klientem, czy innymi działami w firmie”.

Znamy Ewę od lat, ale byliśmy ciekawi, dlaczego wybrała akurat programowanie jako kierunek rozwoju zawodowego.

„Dla mnie jest to świat, w którym funkcjonuję od dawna, od momentu otrzymania pierwszego komputera jako dziecko. Później już samo poszło – w liceum klasa o profilu matematyczno-informatycznym, studia związane z informatyką, po których innej pracy niż w „tym świecie” dla siebie nie widziałam.”

Cóż, właściwie to zupełnie nas nie dziwi ta odpowiedź, biorąc pod uwagę ilość i przede wszystkim jakość wiedzy Ewy. W Tide Software od ponad 10 lat sukcesywnie rozszerzamy zasięg naszej działalności oraz usprawniamy rozwiązania dla komunikacji biznesowej. Nie byłoby to jednak możliwe, gdyby nie nasz zespół. Dlatego właśnie objęcie przez Ewę kierowniczego stanowiska było naturalnym krokiem dla firmy.

Chcieliśmy jeszcze bardziej zgłębić temat „kobiecości” i tego, jak rozwijał się rynek pod tym kątem na przestrzeni lat. Naturalną koleją rzeczy było zapytanie Malwiny Szymańskiej, Kierowniczki Działu Wsparcia Klienta, czy widzi jakieś zmiany, jeśli chodzi o ilość kobiet w branży:

„Patrząc na moje ponad 10-letnie doświadczenie w tej branży, widzę przeogromny przeskok. 10 lat temu programistami byli głównie mężczyźni, teraz jest zupełnie inaczej.”

Staramy się zapewnić równe szanse dla każdego. Wspieramy zaangażowane osoby, które rozwijają swoje kompetencje w każdej dziedzinie naszej działalności. Malwina dodała również, mając na myśli nasze środowisko pracy, „że nie ma tutaj różnic w traktowaniu kobiet i mężczyzn, a co za tym idzie – pracownicy mają równe szanse.”

Potwierdza to również Wiceprezes Tide Software – Janusz Pytlak:
„Rzeczywiście w Tide Software pracuje wiele kobiet na różnych szczeblach. Co ciekawe, jest tak od samego powstania firmy, ponieważ już w gronie pierwszych pracowników, ponad połowę z nich stanowiły programistki. Dlaczego tak? Myślę, że trochę przez przypadek, a trochę przez to, że kilkanaście lat temu kobiety na stanowiskach technicznych nie zawsze były dobrze postrzegane. Z kolei Tide Software jako nowy podmiot na rynku spotykał się z mniejszym zainteresowaniem wśród rozchwytywanych w branży pracowników. Dzięki temu, rynkowy debiutant i pracownicy, którzy już wtedy w niego uwierzyli, stworzyli ciekawy produkt i świetną organizację zatrudniającą około 60 osób, obsługującą klientów z całego świata i będącą jedną z największych spółek w branży.”

Na zakończenie jako wisienkę na torcie chcielibyśmy przytoczyć słowa Ewy:
„A tak na poważnie, w firmie panują relacje koleżeńskie, więc to, czy raportuje się do swojego kierownika czy do zarządu, w moim odczuciu nie robi różnicy, bo po drugiej stronie jest po prostu człowiek.”

Czy istnieje w Tide Software podział na kobietę/mężczyznę?

Nie.

U nas istnieje człowiek.