Strona główna
Firma
Aktualności
AstriCon – nasi ludzie na Florydzie
14 listopada 2017

AstriCon – nasi ludzie na Florydzie

Ekipa działu IT&Telco Tide Software wzięła udział w najdłużej odbywającym się cyklicznie wydarzeniu poświęconym Asteriskowi – AstriCon. W Orlando świętowano jeden z najbardziej wpływowych projektów telekomunikacyjnych open source w historii i omawiano jego wpływ na przyszłość.

Spis treści

Dział IT&Telco nie może usiedzieć na miejscu

Trzeba przyznać, że chłopaki z działu IT&Telco ostatnio upodobali sobie zagraniczne konferencje poświęcone zagadnieniom telekomunikacyjnym. I tak w maju byli w Berlinie na Kamailio World Conference & Exhibition

Jak wspominaliśmy, wrócili stamtąd zachwyceni. Ów zachwyt był niekłamany, bo zaraz po powrocie upatrzyli sobie konferencję tym razem na Florydzie w USA. Czy załatwienie wiz ich powstrzymało? Oczywiście, że nie 🙂

To kręci IT&Telco

Agenda dawała bardzo szerokie możliwości wyboru. Równolegle odbywały się po 2, a nawet 3 wystąpienia lub warsztaty. Ekipa Tide Software wzięła udział przede wszystkim w panelach wdrożeniowych, np. VNF Asterisk czy WebRTC. Poświęciła też uwagę nowościom w świecie VoIP.

Król Niebezpiecznego Demo

Ekipa Tide Software nie przepuściła też okazji, żeby zrobić sobie zdjęcia z żywą legendą – Jamesem Bodym. To obecnie jeden z 20 najbardziej wpływowych osób na świecie patrząc na rozwój technologii VoIP i GSM/4G. Oprócz olbrzymiego doświadczenia James posiada niesamowite umiejętności prowadzenia prezentacji. Jest zdecydowanie wysokoenergetycznym mówcą. Dzięki swojej niezłomnej wierze w moc prezentacji na żywo zdobył tytuł „Króla Niebezpiecznego Demo”.

Najbardziej Znany Głos… na zdjęciu

Chłopakom udało się nawet zrobić sobie zdjęcie z Alison Smith. Jeśli to imię i nazwisko nic Wam nie mówi, nie martwcie się. Prawdopodobnie od razu skojarzylibyście jej głos, który użyczyła do nagrania wszystkich zapowiedzi w języku angielskim Asteriska. Jest to autorytet w dziedzinie IVR i telefonicznej obsłudze klienta.

Gadżety, czyli MUST HAVE

Na koniec trzeba wspomnieć o konsekwencjach. Zdobycie wiedzy… pewnie, ale też fakt, że teraz po kuchni kręcą się osobniki z kubkiem kawy w ręku i takich oto SIPowych koszulkach: